Specjalności

bryza_morska

Ludzie, wiem, że do rozpoczęcia drugiego roku jeszcze daleko i wiele się jeszcze może przez ten czas zdarzyć, ale czy ktoś z grupy 9 (nauczycielskiej) byłby zainteresowany ewentualnym przeniesieniem się do gr. 8? Chciałabym tak wstępnie wiedzieć.

mistrzyoda87

nie masz innych problemów?

bryza_morska

Czyżbyś się martwił, że nie zaliczysz drugiego semestru?

mistrzyoda87

Ależ oczywiście, że nie.
Dla mnie czystą głupotą jest pytanie się o zamianę w tym okresie.
Czyżbyśmy mieli do czynienia z sytuacja rodem z przedszkola, że moja koleżanka jest w tej grupie i ja chcę z nią w niej być?
Do października jest jeszcze dużo czasu. Wtedy dopiero sie ludzie będą sie przenosić.

PS ja ci nie wyjeżdżam od razu z chamskimi odzywkami, więc dbaj o kulturę

slavian_ignis

Bryzo, spokojna głowa Smile

Jestem pewna, że w pazdzierniku o wiele więcej osób będzie w stanie podjąć decyzję o zmianie grupy niż w tej chwili, kiedy na razie każdy oswaja się z nową sytuacją.
Poza tym, jak mam być szczera, nie ma sensu kierować się względami czysto koleżeńskimi, bo to naturalne na studiach, że non stop są różne zmiany w grupach.Dlatego też jestem zdania, że takie zamiany mają sens tylko w przypadku, kiedy np. ktoś studiuje drugi kierunek itp i musi czasowo się dostosować.
Choć oczywiście to już Twoja sprawa, nie żeby coś narzucać.
Ważniejsze jest jednak to, że jesteś na wymarzonej specjalizacji i tym powinnaś się teraz cieszyć, bo jeszcze do niedawna wszyscy żyliśmy w niepewności jak to będzie.Naprzeciw tego zmiana grupy to już naprawdę mały problem.

bryza_morska

Dzięki za zrozumienie Smile

Maciek

Ja usłyszałem wczoraj, że grupa, która miała poetykę z prof. Rottem zapytała go, jak dokładnie wyglądać będzie zmiana specjalizacji, jeśli komuś się nie podoba ta, którą sobie wybrał teraz - i dostali odpowiedź, że takiej możliwości nie ma... Proponuję się upewnić, czy to rzeczywiście tak wygląda, bo w takim razie nie chciałbym robić sobie zamieszania z wypytywaniem mojej grupy, kto chce zmienić specjalizację, jeśli jest to niemożliwe.

kokos

Ja rozmawiałam z profesorem Rottem dziś - taka możliwość będzie, ale najprawdopodobniej tylko na zasadzie "głowa za głowę" - jeśli ktoś będzie chciał się przenieść np. z nauczycielskiej na dziennikarstwo będzie musiał znaleźć kogoś, kto chce przejść z dziennikarstwa na nauczycielską i tak dalej.

Konkretne informacje na piśmie powinnam mieć dzisiaj, po Radzie Wydziału.

lura

Za kazdym razem, kiedy zamykam te strone wydaje mi sie, ze juz wiekszej kpiny nie moga nam urzadzic...a potem otwieram i okazuje sie, ze jednak:P
Mnie to nie dotyczy, bo jestem na tej specjalizacji, ktora chcialam, ale przykre troche jest to, ze najpierw wprowadzaja ludzi w blad, a pozniej stwierdzaja: "a teraz radzcie sobie sami" i umywaja rece...no coz...

Wawrzonek

Sądzę, że w teorii, mają pełne prawo przypuszczać, że podział jest zadowalający dla wszystkich. W końcu każdy dostał się na pierwszą pozycję ze swojej listy, a przy wyborach wyraźnie zaznaczono, by była to opcja najbardziej pożądana. Zatem uważam, że pani Nowacka ma rację.

Przemawia do mnie tylko jeden przypadek: gdy ktoś wybrał jako pierwszą nauczycielską, by nie płacić przy wyborze drugiej 800 zł, a 300zł, podczas gdy naprawdę preferuje co innego. Ale dla uczelni to żaden argument i temu się nie ma co dziwić.

A że się tak zapytam, bom nie w temacie: kto to jest pani Sawicka?
Kokos

Sawicka, Nowacka... czy to nie prawie to samo? xD ;p