staropolka, pytania

magi88

dr Barłowska
1. Hagiografia średniowieczna (dokładnie z datami jak się zmieniała na przełomie całego średniowiecza dlaczego przestała byc popularna itd..)
2. Dworzanin jako dialog renesansowy (z pytaniami typu jak wogóle się zaczęła ta rozmowa o idealnym dworzaninie, czym jest gra językowa w dworzaninie czy cos w tym stylu) ogólnie było dość sympatycznie ale oczywiście trzeba znać dużo szczegółów

patja

Tetka

widzę, że mgr Kasprowska wybawicielką studentów... Razz

Iustus

Blackpearl_ap

Zdawałam u prof. Ocieczek moje pytania to:
1.Wydania Bogurodzicy
2.Łukasz Górnicki
3.Scharakteryzuj wybraną przez siebie postać z Jerozolimy wyzwolonej

Airika

U prof. Malickiego (aka mgr Kasprowska):
Zestaw 5:
Dziejopisarstwo średniowieczne
"Paskwalina" Samuela Twardowskiego

Rzeczywiście odpytywała pani Kasprowska, przy czym zarówno jej postawa, kojący ton głosu, jak i próby uspokojenia studentów (akurat nie mnie, ale osobę, która odpytywała wcześniej) sprawiły, że nie był to aż tak straszny egzamin. Pytanie pierwsze było dla mnie tym, którego za nic w świecie nie chciałam dostać (złośliwość losu), do czego przyznałam się na samym wstępie. Mgr Kasprowska naprawdę rozumie studentów i stres związany z egzaminem, dzięki czemu nie stwarza dodatkowo nerwowej atmosfery. Z kolei prof. Malicki przekładał papiery i coś tam sobie pisał. Mnie osobiście te pozory niesłuchania przez niego bardzo ucieszyły (a były to pozory, bowiem w pewnym momencie nawiązał do tego, co mówiłam [tylko wtedy odważyłam sie po raz pierwszy nań spojrzeć - drugi raz jak odbierałam indeks z wpisem Very Happy

])

slavian_ignis

U dr Barłowskiej w sumie miło wspominam egzamin ( być może dlatego, że wcześniej miałam już z nią zajęcia).Ona jest może wymagająca, ale ma to do siebie, że potrafi też naprowadzić osobę pytaną na konkretne zagadnienie, i to o wiele ułatwia odpowiadanie na dane pytania.
Brzmiały one w moim przypadku tak:
1) " Odprawa posłów greckich" J.K jako przykład renesansowej tragedii.
2) Poezja ziemiańska.
Dostałam też pytanie dodatkowe na temat historiografii średniowiecznej.
Jak widać na podanych przykładach, nie były one trudne.Oczywiście,dużo zależało od przysłowiowego farta.Co też nie zawsze było adekwatne do posiadanej przez daną osobę wiedzy.Bywały przypadki, kiedy oblewały osoby, które naprawdę się uczyły, a zdawały te o mniejszym stopniu wiedzy.Wszystko zależało od tego, na kogo się trafiło, co niektórzy dużo pomagali, inni wręcz przeciwnie.Sama bardzo się cieszę, że przeszłam przez ten egzamin bez uszczerbku, choć z drugiej strony, żal mi, że nie powiodło się to wszystkim osobom, które na to zasługiwały, wiele z nich, gdyby trafiło na kogoś innego, podejrzewam, że mogłoby się poszczycić swoją wiedzą.

mistrzyoda87

jako, że byłem w ostatniej trójce u prof. Ocieczek, to trochę mi się poszczęściło:
Tylko 2 pytania:
- sarmatyzm w literaturze
- ulubiony męski bohater Jerozolimy, opisać za co i scharakteryzować go.

Mahda

Czyli widzę że u prof. Ocieczek Jerozolima królowała. Ja zdawałam u dr Banaś i do tej pory nie wierze w moje własne szczęście, że udało mi się trafić na tak proste pytania (jak słuchałam pytań innych to miałam wrażenie że mi się trafił jakiś ulgowy zestaw dla mało sprytnych):
1. motywy tańców śmierci w średniowiecznej literaturze i ikonografii
2. Twórczość łacińska J.Kochanowskiego
3. Spory o Barok
Pytania jak widać po jednym z każdej epoki, tak wygląda każdy zestaw.
Pani dr ściśle się trzymała spisu lektur, machając nim raz po raz z oburzeniem, że nie czytamy tego co musimy, dużą wagę przywiązuje do treści utworu, potrafi wyciągnąć jakieś szczególiki, warto sobie chociaż na szybko przejrzeć rzeczy które się czytało już dawno temu, podstawowe podręczniki trzeba też przejrzeć dosyć dokładnie, warto zajrzeć do Pelza "Barok - epoka przeciwieństw"
Ogólna atmosfera bez rewelacji, raczej stresująca, ale odniosłam wrażenie, że jeśli się płynnie mówi i robi się wrażenie "wiem o tym tyle że mogę mówić przez pół godziny" to dr daje spokój i przechodzi do następnego pytania (tak było ze mną, dzięki ci panie)

acie

Chyba rzeczywiście liczy się fart. Jak czytam te wasze pytania, to dochodzę do wniosku, że chyba bym nic nie odpowiedziała na nie... Ja zdawałam u prof. Malickiego. Dostałam 2 pytania:
1. epigramat, fraszka, figlik - podobieństwa i różnice,
2. pamiętnikarswto staropolskie.
Pierwsze pytanie trochę mnie przeraziło, nie spodziewałam się pytania z teorii literatury, ale jeśli czytało się jakiekolwiek fraszki, epigramaty i figliki, to dało się wybrnąć i znaleźć pewne różnice. Do tego dostałam pytanie dodatkowe - które z tych gatunków rozwijały się w baroku i kto je pisał.
Z drugim pytaniem bardzo mi się poszczęściło, bo akurat ten temat to ostatni, jaki przerobiliśmy na zajęciach, więc miałam wszystko na świeżo Smile

przede wszystkim Pasek, ale wspomiałam też o ciekawostkach, jak np. pamiętnik Anny Stanisławskiej czy Mikołaja Sierotki (nie czytałam ich, ale na zajęciach mówiliśmy o nich, że takie były i warto o nich wiedzieć). Do tego dostałam dodatkowe pytanie o kompozycję Pamiętników Paska (to akurat też zrobiliśmy w miarę dokładnie na zajęciach) i pytanie o moje własne zdanie - która z części podobała mi się bardziej i dlaczego:)

mariposa

Ja zdawałam u dr Walińskiej, przemiła kobieta, widać było, że nie lubi stawiać dwój, co z resztą sama powiedziała dziewczynie przede mną. Pytania trafiły mi się oczywiście te, których nie chciałam:) ale pani dr, jej pytania pomocnicze i ogólnie przyjazne nastawienie bardzo mi pomogło, a oto one:

1. Powstanie, rozwój i przemiany epiki w literaturze staropolskiej;
2. "Pieśni albo Treny" Wacława Potockiego w odniesieniu do tracycji poezji funeralnej.

jeśli chodzi o pytanie pierwsze to bardziej szczegółowo byłam pytana z treści "Nadobnej Paskwaliny", "Jerozolimy wyzwolonej".

shkrab

U dr Barłowskiej:
1. Najdawniejsze zabytki języka polskiego - dokładnie o Bogurodzicę, psałterze i kazania świętokrzyskie.
2. Sebastian Grabowiecki jako poeta metafizyczny i ogólnie o poezji metafizycznej.

Muszę powiedzieć, że też miałam farta Very Happy

i było bardzo miło Smile

slavian_ignis

Były jakieś piatki u Ocieczkowej ?

mistrzyoda87

były

Weronika

U prof Ocieczek ważna była znajomość treści, mój fart polegał na tym, że pamiętałam jakiś cytacik jeszcze z liceum i jej go przywołałam, na co pani profesor pokiwała uciesznie głową Very Happy

Pytania: o periodyzację renesansu, wymienić chronologicznie dzieła J. Kochanowskiego i omówić Pieśń o spustoszeniu Podola (i tu przydała się widza licealna;-)) i jeszcze na koniec jedno pytanie skierowane właściwe do wszystkich nas siedzących:-P -najstarsze zabytki prozy polskiej
Pani profesor nie jest zbytnio przyjazna, ale stara się pomóc odpowiadającemu, podsuwając mu cytaty, lub zadając pytania pomocnicze, jednak tak jak napisałam wcześniej: przywiązuje dużą uwagę do znajomości treści lektur