Iwona
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:04, 20 Kwi 2008 Temat postu: Wycieczka |
|
Hej
Wysłałam już informację na maila grupowego, ale jakby ktoś nie miał do niego dostępu (zdziwiłoby mnie to, ale czasem się zdarza, że najprostsze rzeczy nas zaskakują ;P), to podam jeszcze raz tę informację tutaj:
Pytałam w dziekanacie, jak wygląda sprawa z wycieczką integracyjną. Otóż oficjalnie nie ma czegoś takiego, ale przyjęło się, że dziekan zgadza się na taki numer . Warunki są następujące: grupa ustala z wykładowcami, w których dniach będzie nieobecna i kiedy odrobi zajęcia, starosta pisze podanie z prośbą o wycieczkę, a dziekan je zatwierdza ( ).
Proponuję zrobić listę i uzyskać podpisy wykładowców (dobra karta przetargowa u dziekana; jeśli ktoś się nie będzie chciał podpisać, ale zgodę wyrazi, to najwyżej napiszemy w podaniu, że się wszyscy zgodzili i już), a potem zajmę się podaniem . Tylko każdy będzie musiał na swoich zajęciach typu poetyka, leksykologia, itd. zapytać indywidualnie, bo nie jestem w stanie chodzić na wszystkie zajęcia i pytać ;P. Ja się zajmę prof. Ocieczkową, dr Ulitzką i dr Piętką z logiki.
I pytanie ostatnie - w sumie najważniejsze: KIEDY I GDZIE?
Jeśli chodzi o termin, to mam propozycję taką: 28-30 kwiecień (potem 1 i 2 maj są wolne, czyli mielibyśmy tydzień wolnego) lub 19-21 maj (potem 22 i 23 też są wolne, bo to Boże Ciało, czyli również tydzień wolnego ). Drugi termin wydaje mi się być odpowiedniejszy z kilku względów: odpoczynek przed samą sesją, cieplej będzie, już będziemy po oddaniu wszelkich pisemnych prac rocznych, łatwiej będzie przekonać Ocieczkową (już w tym tygodniu nas nie będzie, bo idziemy na wykład Głowińskiego i jakby się jeszcze dowiedziała, ze w przyszłym tygodniu też ma nas nie być, to pewnie by się nie zgodziła na takie coś...) i argument najważniejszy - w maju będę miała kasę na jakikolwiek wyjazd ;P (obecnie stan mojego portfela jest mniejszy niż zero ;D).
Jeśli chodzi o miejsce, to trzeba ustalić zwyczajnie jedną wersję i jej się trzymać, żeby było to wiarygodne (i dodatkowo wpisać ją na podaniu i może też na liście z podpisami wykładowców ?). Nie wiem... powiedzmy może Wisła - wcale nie musimy tam jechać, a będzie to już jakiś konkret dla władz .
Fajnie byłoby, jakbyście dali mi znać, co o tym myślicie .
Buziaczki :*
|
|